Chyba jestem zbyt surowa twierdząc, że błękitna odmiana hosty
'Pizzazz' była nijaka w sezonie. Być może fakt, że większość czasu była ukryta w "studni" z wyrośniętych kokoryczek nie pozwolił dojrzeć finezji rośliny.
A tu - nieregularny rysunek zaciekami schodzący ku czubkowi, interesujące zmiętoszenie powierzchni, dynamiczne ułożenie liści w kępie ... i to wszystko w młodej czteroletniej sadzonce ?!
I czego tu chcieć więcej ...
Piękny rysunek na liściach. Lubie hosty młode, kiedy wschodzą i chwilkę później, a potem...
OdpowiedzUsuńTa w masie liści będzie interesująca - nie mogę doczekać się kolejnych sezonów ...
OdpowiedzUsuń