Według różnych źródeł nazwa 'Glauca' obowiązuje naprzemiennie z 'Elegans', co mnie wcale nie dziwi patrząc na wyszukaną formę rośliny. Luźno ułożone perforowane liście cisną się jeden nad drugim siłą torując sobie drogę do światła. Hosta nie jest wysoka, raczej przysadzista ale powoli rozbudowuje się na boki.
Kronika ogrodnika - fotografie i krótkie opisy roślin oraz zwierząt pojawiających się w moim ogrodzie.
środa, 25 maja 2011
Prawdziwa elegantka.
Sama już się gubię skąd mam i od kogo. Czasem przesadzę w inne miejsce kilka roślin i potem nie odnotuję docelowego gdyż łudzę się że zapamiętam. Potem kolejny sezon zastanawiam się skąd która do mnie trafiła. Ta błękitna olbrzymka to prawdopodobnie Hosta sieboldiana ‘Glauca’ kupiona w nader przedziwnym, zapomnianym przez postęp miejscu w Krakowie.
Według różnych źródeł nazwa 'Glauca' obowiązuje naprzemiennie z 'Elegans', co mnie wcale nie dziwi patrząc na wyszukaną formę rośliny. Luźno ułożone perforowane liście cisną się jeden nad drugim siłą torując sobie drogę do światła. Hosta nie jest wysoka, raczej przysadzista ale powoli rozbudowuje się na boki.
Według różnych źródeł nazwa 'Glauca' obowiązuje naprzemiennie z 'Elegans', co mnie wcale nie dziwi patrząc na wyszukaną formę rośliny. Luźno ułożone perforowane liście cisną się jeden nad drugim siłą torując sobie drogę do światła. Hosta nie jest wysoka, raczej przysadzista ale powoli rozbudowuje się na boki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam dwie te hosty, ale u mnie to prawdziwe giganty... i wysokie i szerokie.
OdpowiedzUsuńJa natomiast długo nie mogłam zdecydować się gdzie posadzić ten egzemplarz. Wędrowała po ogrodzie ze trzy razy. Myślę, że teraz trafiła na stałe i spokojnie będzie mogła się zakorzenić i rosnąć.
OdpowiedzUsuńŚwietna, wygląda jak królowa :) Taka dostojna...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Mamy podobne odczucia estetyczne ;)
OdpowiedzUsuń