piątek, 28 października 2011

'Pizzazz' na bis.

Chyba jestem zbyt surowa twierdząc, że błękitna odmiana hosty 'Pizzazz' była nijaka w sezonie. Być może fakt, że większość czasu była ukryta w "studni" z wyrośniętych kokoryczek nie pozwolił dojrzeć finezji rośliny.

A tu - nieregularny rysunek zaciekami schodzący ku czubkowi, interesujące zmiętoszenie powierzchni, dynamiczne ułożenie liści w kępie ... i to wszystko w młodej czteroletniej sadzonce ?!

I czego tu chcieć więcej ...






2 komentarze:

  1. Piękny rysunek na liściach. Lubie hosty młode, kiedy wschodzą i chwilkę później, a potem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta w masie liści będzie interesująca - nie mogę doczekać się kolejnych sezonów ...

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)