czwartek, 20 października 2011

Rosnąca w gruncie.

Zaczęło się od małej sadzonki, którą na próbę posadziłam do gruntu. Na którymś ze zjazdów zaprzyjaźnionych ogrodników kupiłam małą sadzonkę w glinianej doniczce. Taką bidę zasuszoną stojącą  w budce z biletami do Ogrodu Botanicznego w Poznaniu.
Pierwszą zimę przetrwała pod kopczykiem liści. Rozgarniałam osłonę wielce zaintrygowana czy aby przetrwała świętokrzyskie mrozy. Pod przykryciem utrzymującym wilgoć liście były świeże i jędrne jak w środku sezonu. Przez kolejne lata skalnica rozłogami zagarniała kolejne stanowiska. Początkowo traktowałam ją po macoszemu, wszak liczyłam się z tym, że może nie przeżyć kolejnej zimy i nie będę musiała jej usuwać. Jednak ona ma się coraz lepiej i nic się nie przejmuje kolejnymi zimami nawet bez troskliwego okrycia. Ba, nawet nie myślę o jej okrywaniu !
Kiedyś w pracy koleżanka przyniosła zaszczepkę tej roślinki prowadzonej po "domowemu". Była bardzo dumna z sadzonki opowiadając jak się z nią obchodzić na parapecie. Ale oczywiście była mikra, listki niewielkie wręcz skarlone. Zaczęłam tłumaczyć, że lepiej dać ją do gruntu to się odbije i wzmocni. Na co ona powiedziała, że "jej roślinie nic nie brakuje i tak wygląda zawsze".
Hmmm, gdyby zobaczyła jak wygląda Saxifraga stolonifera w moim ogrodzie rosnąca w gruncie !






5 komentarzy:

  1. Zgadza sie, ze skalnica doskonale czuje sie w gruncie a z moich doswiadczen wynika, ze nawet jezeli jedna zima potraktuje ja surowo to po kolejnym sezonie roslina doskonale sie zregeneruje! A jak ladnie wypelnia puste miejsca!
    Twoja jest na prawde cudowna, podoba mi sie wyraznie zaznaczone unerwienie. Musze sie za taka rozgladnac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, gdybym miałam dla niej więcej miejsca to pozwoliłabym jej poszaleć w różnych zakamarkach. Niestety w zakamarkach kamiennych obrzeży - tam gdzie chciałabym aby malowniczo rozwijała swoje wąsy - często jest wykaszana żyłką ;-(

    OdpowiedzUsuń
  3. I miała już z pewnością swoje drobne kwiatuszki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Okaz do pozazdroszczenia :)...
    Ja mam inną, ale tak się nie rozrasta... szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miała kwiatuszki, ale nie w takiej masie jak liści. Może ma zbyt cieniste miejsce ? Inne skalnice aż kipią masą kwiatów.

    Może zbiorę się w garść i przedstawię Wam inne okazy z gatunku saxifraga (?)
    Zima przed nami i długie wieczory ... pewnie znajdę czas ;)

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)