Kolejną piękną hostą jest
'Gold Standard', której kiedyś nie mogłam dostać. Kupowane sadzonki ciągle miały pomyloną nazwę odmiany. W końcu w ślepo dobierałam kolejne mając nadzieję że trafię na tę szukaną. Efektem są dwie sadzonki w różnych miejscach ogrodu. Jednak jest to tak zjawiskowa roślina że jestem skłonna przymknąć oko na duble.
Jedna znalazła miejsce na skraju sadu owocowego:
Druga na niewielkiej rabacie zwaną Ostatni:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)