Spacerując po skąpanym wiosennym deszczem ogrodzie szczególną uwagę poświęciłam przypatrywaniu się kłom wschodzących pędów kokoryczki wonnej 'Variegatum' (Polygonatum odoratum ). W zachodzącym słońcu i przejrzystym, rześkim powietrzu ich zaróżowione boczki wydawały się szczególnie intensywne.
Odcieni różu postanowiłam poszukać wśród innych budzących się do życia roślinach. Dużą plamę dają gęste kępki kokoryczy pełnej (Corydalis solida), która z sezonu na sezon poszerza rejony występowania na moich rabatach. Zadziwiająca jest jej siła przetrwania, ponieważ wczesną wiosną zaraz po ustąpieniu śniegów wyłuskane na powierzchnię ziemi bulwki wypuszczały listki. Zupełnie jakby ustępująca zima nie zrobiła na nich wrażenia. Fakt, że ostatnio zimy są zupełnie łagodne, ale żółta bulwka z wiązką listków wygląda bardzo rozczulająco.
Z pieczołowitością zagrzebuję bulwkę w nowym miejscu oddalonym od kępki matecznej. To moje skromne starania naturalizacji bylinki. Dawno temu, gdy zaczynałam zaznajamiać się z roślinami - w kolorowej prasie ogrodniczej spodobał mi się łan nieznajomej byliny. Jak potem okazało się, to właśnie była kokorycz pełna. Od tego czasu staram się namnażać jej stanowiska aby było jej coraz więcej.
Ostatnio widzę, że obie rośliny zazębiają swoje stanowiska, ciekawe kiedy zauważę kokorycz na końcu długiego ogrodu ... ?
No i robi się pięknie, kwiaty zaczynają rosnąć, serca się radują... Wiosna... nasza ukochana! Pozdrowienia, miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńCo roku patrzę dokąd sięgnie kokorycz pełna i skanduję na więcej :)
UsuńSerdeczności !
Miłko jak pięknie ! Patrząc na twoje roślinki zdobywam energię na tworzenie własnego świata :D Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci się, że i mnie nakręcają zdjęcia małych wiosennych bylin. Stojąc na nogach nie widzę szczegółów budowy, co innego uchwycić urodę w obiektywie i spokojnie podziwiać.
UsuńUwielbiam kły kokoryczki wyłażące z ziemi. Szczególnie efektownie wyglądają w dużej grupie.
OdpowiedzUsuńTak i w tej grupie bardzo rzuca się oczy różowe ich zabarwienie. Z zielonymi odmianami już nie ma tego efektu :)
UsuńBardzo radosne kiełki :) Znam tę roślinę głównie z albumów o angielskich ogrodach. Nie trafiłam na nią nigdy w sklepie, a jest taka piękna. Ślicznie prezentuje się na Twoich rabatach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTam wokół pstrej kokoryczki wyrastają niskie serduszki białe (Dicentra eximia var. alba). Cały ten cienisty kącik pojaśnieje delikatną bielą.
UsuńJeśli reflektujesz na kokoryczkę to mogę Ci ukopać póki mała :)
Tak roślinki potrafią zaskoczyć, kokoryczka cudna:)
OdpowiedzUsuńW moim sercu ta kokoryczka zajmuje szczególne miejsce :)
UsuńPierwszy raz widzę takie roślinki. Mam ogród i bardzo chętnie zasadzę w nim sobie takie kokoryczki :)
OdpowiedzUsuń