Moda nie tylko w odzieży istnieje. Światowe trendy wkraczają do ogrodów.
Teraz nie jednolite barwy przyciągają lecz kropeczki, mazaje i żyłki.
Taka telima wielkokwiatowa zazwyczaj jest zimozieloną byliną, ciekawie brunatniejącą na jesień i zimę. Ale Tellima grandiflora 'Forest Frost' to już nie lada gratka. Od wiosny jasno zielona by pod koniec sezonu pokazać drapieżny wzór. Młode listki wyrastające w rozetach z krępych pędów jak za dotknięciem Jesieni przybierają ciemno bordowych żyłek, które ostatecznie na ząbkowanym brzegu rozlewają się w brunatną zieleń. Z każdym dniem ich przybywa, by w końcu pokryć całą kępę.
piekne ma te liscie :)
OdpowiedzUsuńPrawda ?! Czekam na większą ilość takich, czekam aż zakryją cała kępę ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam czasy, kiedy kręciłaś nosem na pstre liście - wnosiły ponoć niepokój i pstrokaciznę do ogrodu. A jednak się przekonałaś do tego, że nie tylko czysta zielenina ma sens bycia :)
OdpowiedzUsuńDalej zbyt pstrokatych unikam ... ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, czy ta odmianowa też tworzy pędy kwiatostanowe ulistnione, jak gatunek? Do jakiej wysokości dorasta?
OdpowiedzUsuńTak, posiada listki na pędzie kwiatowym. Wysokości jest jak typowa tellima. Ciekawe jak z samosiewem będzie bo inne dają.
OdpowiedzUsuńoby nie pękły te żyłki
OdpowiedzUsuńPewnie, że każda roślina ma swoje miejsce w ogrodzie, mnie takie z kropeczkami na liściach też się bardzo podobają. Najlepiej zerknąć na to jakie sadzonki można zamówić na https://florexpol.eu/319-byliny-kwiaty-wieloletnie, przeróżne rośliny mają w ofercie. I dobrać takie jakie waszym zdaniem najlepiej będą się prezentować w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuń