Wiem, że to nie czas na pokazywanie brunner. Zwykle "wypływają" wiosną, kiedy kwitną drobnymi ale licznymi niezapominajkowymi kwiatuszkami. W tym roku odmiana 'Hadspen Cream' powala wielkością i ilością liści w czasie jesieni. Zawsze była duża, większa od innych odmian w moim ogrodzie ale ten mokry sezon wybitnie sprzyja roślinie.
Rosnąca obok hosta 'Platinum Tiara' wydaje się być jeszcze mniejszą niż jest w rzeczywistości.
Zawsze celowałam w kolorowo listne, ale widzę, że muszę to naprawić. Wielkie liście to jest to!
OdpowiedzUsuńOna jest niesamowicie kolorowa ale wiosną. Potem żółty obręb przygasa a roślina idzie w wielkość. I co najważniejsze - nie przypala się pomimo że rośnie w słonecznym i nagrzanym miejscu.
OdpowiedzUsuńFakt, że się nie przypala raduje me serce, bo cienia u mnie na razie jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńMożesz posadzić brunerkę za kolumnowym krzakiem/iglakiem, który w południe rzuci na nią cień. Przez resztę słonecznego dnia powinna sobie poradzić.
OdpowiedzUsuńodrobine blizej nieba
OdpowiedzUsuń