I do mnie doszła długo oczekiwana wiosna. Zaszumiała koronami drzew w sadzie, zawiała siankiem traw. Ziemię ogrzała ciepłym podmuchem budząc pierwsze krokusy. Ucieszyłam się widokiem żółtych płatków szafranu złotego, ale zatrzymałam się zdumiona przy kępkach. O ile pamiętam w poprzednich sezonach rosła tam odmiana
'Cream Beauty' o subtelnie kremowych płatkach a dzisiejsze kępki wydały mi się intensywnie żółte !
Nigdy dotąd nie słyszałam aby
Crocus chrysanthus wracał do gatunku, bardziej siewki mogłyby taki numer wykręcić, ale cebule same w sobie powinny trzymać fason.
Sprawdziłam zdjęcia w poprzednich sezonach i tamte kwiaty są nieco bledsze. Już sama nie wiem czy ta odmiana powinna już z ziemi wyjść w bladym kremowym kolorze czy też nabrać odcienia pod wpływem słońca ?
| |
Archiwum 2011r. |
U mnie 'Cream Beauty' jeszcze nie kwitnie, w bardzo zamkniętych pąkach jest. Natomiast najprędzej pokazują się żółte podobne do Twoich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Okazuje się (tak jak dobrzy ludzie podpowiadają), że ten krokus to odmiana 'Romance'.
OdpowiedzUsuńKrokusy, a więc mamy już wiosnę. Uwielbiam je. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak ... tak ... już wiosenka nam króluje !
OdpowiedzUsuń