sobota, 17 maja 2014

Złota wężowa skórka.

Nastała pora deszczowa. Woda strugami nieprzerwanie leje się z nieba, a jezdnią płynie zmącona rzeka. Trawnik nasiąkł wodą do granic możliwości i sprężynuje jak kąpielowa gąbka. Czekając na chwilę przerwy nasilającej i słabnącej lewy przeglądam dotychczas zrobione zdjęcia. Patrząc na zdjęcia bodziszka żałobnego 'Conny Broe' (Geranium phaeum) uśmiecham się jak dziecko.



Bezwiednie młodą sadzonkę posadziłam wzdłuż podjazdu, zaraz za kępą żółto kwitnącego irysa bródkowego. Akurat w tym momencie tam było miejsce i zupełnie nie spodziewając się efektu bodziszek zajął przeznaczone mu miejsce. Tak bywa czasem, iż pamiętając preferencje siedliskowe byliny zdaję się na instynkt ogrodnika, wyłączam przy tym głowę.
W pierwszym sezonie bodziszek rósł sobie cicho, nie dając o sobie znaku. Po drugiej stronie kępy irysów w tym czasie błyszczał inny żałobny - 'Springtime', który od kilku sezonów zdążył się rozrosnąć i zdecydowanie wzmocnić. Nie dał się wyprzedzić w urodzie innym bylinom.
Natomiast od wiosny odmiana 'Conny Broe' wdzięcznie wypuszczała młode liście z charakterystycznym rysunkiem dającym efekt wężowej skóry, odblaskowe zaznaczenie żyłek tym razem skupiało na sobie uwagę.




Kilka deszczowych dni poprzedzających pierwsze nieznaczne upały zaowocowały pędami z rozwiniętymi kwiatami. Choć płatki zwróconych nobliwie w dół kwiatów są ciemno bordowe, to na tle masy liści są jak małe nieznaczne punkciki. W pełni wybarwienia byliny jest to fantastyczny, odblaskowy akcent na rabacie. Natłok intensywnych barw, strzępiastych brzegów i drobnej siateczki żyłek sprawia, że mój aparat fotograficzny gubi się w nastawianiu ostrości.



4 komentarze:

  1. Bardzo lubię takie wzorzyste liście. Pięknie ujęte na zdjęciach:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wzorek robi główną robotę w atrakcyjności rośliny.
      Dzięki za uznanie ... również pozdrawiam !

      Usuń
  2. Wiesz, bardzo jest ciekawy. Takie żyłkowane liście są piękne przez cały sezon. Czy jest podobnie żywotny jak zieloni kuzyni?
    Pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do żywotności - nie mogę się wypowiedzieć, gdyż rośnie u mnie trzeci sezon. 'Springtime' podobny w typie kolorów w tym roku jest w gorszej kondycji niż w zeszłym. Podejrzewam, iż brak śniegu zaszkodził.
      O żywotności będę mogła wypowiadać się jeszcze za jakiś czas, jednak żaden nie przebije odmiany 'Samobor' ! Ten to jest gościu od siewek w całym ogrodzie :)

      Usuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)