niedziela, 20 kwietnia 2014

Pierwsze kwiaty.

Jeszcze nie wszystkie byliny cebulowe przekwitły, wręcz nieliczne liśćmi ściskają wewnątrz pąki a miesiącznica trwała (Lunaria rediviva) już otworzyła sporą ilość wonnych kwiatów. Patrząc na rozrośnięte kilkuletnie egzemplarze rosnące w imponujących kępach w ogrodach botanicznych mam wrażenie, że idealnie pasuje do tych naturalistycznych z nutą zaniedbania. Egzemplarze kilkuletnie rozrastają się do około metra wysokości i ponad metr średnicy i jak o tym pomyślę, już mam ciarki na plecach i gorączkowo rozglądam się za kolejnym wolnym miejscem.
Moja sadzonka darowana jakieś trzy lata temu na razie przyrasta z delikatnością motyla.



Jednak przyglądając się kwiatom z bliska dostrzegam w nich urok delikatności. Luźny i nieregularny kwiatostan z czteropłatkowymi kwiatami wyraźnie poprzecinanymi żyłkami kontrastuje z siermiężnymi i dużymi liśćmi. Grubo piłkowane brzegi wyglądają groźnie, lecz to tylko pozory.  To jak niezgrabny olbrzym z czułym i romantycznym sercem.



Młode nie w pełni rozwinięte pąki mają liliowe zabarwienie. Rozwarte całkowicie płatki z lekką falbanką na brzegach nadal podtrzymują ten odcień, co przywodzi na myśl romantyczne bukiety na babcinej porcelanie. Słodki zapach unoszący się nad rabatą rozleniwia na resztę popołudnia.

10 komentarzy:

  1. Nawet nie próbuj tego przesadzać, wykopywać. Koszmar...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o wykopaniu całości i przeniesieniu daleko w zapomniany kąt ogrodu. Ale ... gdzie ja taki zapomniany kąt znajdę ... ;)

      Usuń
  2. Urocze są Twoje kompozycje, zawsze mi się podobają. Miesięcznice chyba gdzieś mam, musze sprawdzić czy w tym roku też jest...
    Pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miesięcznica trwała, jeśli ją posiadasz to na pewno wielkość nie pozwoli jej nie zauważyć. Chciałabym mieć jej więcej aby zapach był solidnie wyczuwalny. Trzeba czekać ...

      Usuń
  3. Pięknie skomponowana rabata :) A po tak wymownym i poetyckim opisie walorów miesięcznicy, nie można już nie znaleźć dla niej miejsca w ogrodzie :) Mnie najbardziej przekonuje subtelny kolor kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwałę mojego ogrodowego kunsztu ... ;)
      Dodatkowy gratis w postaci zapachu porównywalnego do maciejki !

      Usuń
  4. Lubię takie rośliny- piękne w swojej prostocie, zaskakujące jakimś ciekawym szczegółem- lekko różową barwą pąków czy zapachem, który chętnie powdychałabym ciepłym popołudniem:) Chyba powinnaś zawiązać czerwoną wstążeczkę na swojej miesięcznicy, tak mówi moja mama jeśli ktoś bardzo komplementuje nasze rośliny, a miesięcznica mocno okomplementowana została;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, od razu wczesnym rankiem pójdę zajrzeć pod liście czy jej czasem nie zżera gdzieś jakaś zazdrość ;)
      Swoją drogą znamienne jest, że coraz częściej zwracamy uwagę na rośliny zwykłe dalekie od klasycznej urody bywalców światowych ogrodów.

      Usuń
  5. Ale masz pięknie gęstą rabatę - super. Lunaria cudna - w przyszłym roku koniecznie muszę mieć, ale chyba bardziej znam te dwuletnie ... aż czuję ten zapach ;-)
    Pozdrawiam wiosennie, K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomiędzy kępami są miejsca - choć nie wielkie, ale zostawiam miejsce na rozpychające się w sezonie liście. Tak wygląda stary ogród z zasiedziałymi roślinami. Na pewno wiesz coś o takich ;)

      Stronię od dwuletnich i jednorocznych roślin. Trzeba pikować, przerywać, dosiewać - byliny mniej pracochłonne a staram się pracy nie dokładać. Wiadomo, że ogrodnik rzadko siedzi w ogrodowych fotelach ;)

      Usuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)