Chyba w każdym ogrodzie jest taka roślina (lub nawet nie jedna), którą pozostawiamy na rabacie z poczucia łaski. Posadzona ponieważ kiedyś ją dostaliśmy, kupiliśmy, wysępiliśmy, ale żeby przyrastała lub odwdzięczała się za miejsce w ogrodzie ... jakoś nie widać. I tak tkwią w miejscu ani nie przyrastając, ani wypadając. Do takich niezdecydowanych roślin dotychczas zaliczałam penstemona palczastego 'Husker's Red' (Penstemon digitalis). Nawet nie pamiętam czy sadzonkę kupiłam czy dostałam, kojarzę że w ogrodzie pojawił się jakieś trzy sezony temu. Posadziłam również bez przekonania w głębi rabaty, która kiedyś miała robić za skalniak. Jest to miejsce pod budynkiem pracowni, o niewielkim spadku przodem zwrócona ku słońcu. Penstemon miał robić za tło i zasłonę ściany. Trzy sezony siedział bez echa.
Aż razu pewnego coś zaczęło się dziać wśród liści bordowych ciekawie połyskujących satynowo. Penstemon raczył zebrać się na pędy kwiatowe. Nie myślcie, że szybko mu z nimi poszło. Równie ciemne pędy stopniowo wydłużały się by osiągnąć wysokość około półtora metra. Potem z czubków powoli wysuwały się słabo rozgałęzione kwiatostany a na końcu pąki kwiatowe. Właśnie - czekając w napięciu co będzie w kolejnym etapie wzrostu te pąki bardzo mnie rozbawiły. Jasnoróżowe, mechate, zaokrąglone na końcach i lekko wzniesione ku górze wyglądały jak mordki Muminków.
Z czasem mordki otworzyły się ukazując różową gardziel a w środku białe pręciki zakończone ciemnym pyłkiem. Nie myślcie, że i z tą czynnością penstemon nabrał tempa. W dalszym ciągu zachowywał się opieszale.
Mogłabym dalej psioczyć na powolność i skąpe dozowanie atrakcji. Jednak atrakcyjności penstemonowi nie można odmówić. Widocznie w tej powolności tkwi jakiś haczyk - dzięki temu ozdobność rośliny można liczyć w tygodniach. Prawie miesiąc mija a on jeszcze ma w zanadrzu kilkanaście nierozwiniętych Muminków ... tzn kwiatów.
Ciemno bordowe tło pędów i listków idealnie uwydatnia delikatność różowych kwiatów. Nawet nie przeszkadza skąpa ilość kilkunastu pędów, bylina bardzo przypadła mi do gustu. Długo oczekiwany efekt przeszedł moje oczekiwania !
Czyli wśród roślin też są flegmatycy ;) Bardzo subtelna roślinka, myślę, że warto było czekać. Wolę te powolne i potem długo cieszące oczy, niż trzydniowe piękności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCoś szybko kwitnące a potem nic ... piwonie ?!
Usuń;)
A ja jednak, mimo piękna muminków, dalej będę lubiła piwonie. Różnorodność, szybkie i wolne przemijanie - na tym chyba polega czar ogrodów.
OdpowiedzUsuńJa też je lubię, gdy się posadzi odmiany o różnych terminach kwitnienia to można się nimi cieszyć przez cały czerwiec.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Szybko zakwitające rośliny też potrzebne są w ogrodzie, w miedzy czasie musi coś cieszyć nasze oczy :)
Usuń...fajniutka, ale to Muminek, Mama Muminka, Tata Muminka czy Panna Migotka, oto jest pytanie, he he he...
OdpowiedzUsuńMyślę, że to cała wielopokoleniowa rodzina Muminków :)
UsuńPodoba mi się! Lubię takie rośliny, trochę niepozorne, nie-pierwszoplanowe, ale ciekawe. Tutaj zwraca moją uwagę zestawienie białych pyszczków z ciemnymi liśćmi. Tak, jest fajny, warto było czekać!
OdpowiedzUsuńPominę moje nieskończone uwielbienie dla MamyMuminkowej....
pozdrawiam,
m.
Ja też z sentymentem wspominam bajkę o Muminkach, była podobnie mroczna jak bordowy odcień liści penstemona.
UsuńZnakomicie wyglądają na tle tej ściany, takie delikatne ale i bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Och, ta ściana to moja pięta achillesowa, mam trudności z jej różowym odcieniem. Penstemon miał tworzyć gęsta zasłonę a tymczasem jest mocno ażurowy. Myślę, że skoro zakwitl - teraz z sezonu na sezon będzie mężniał.
UsuńKwiaty sa bardzo atrakcyjne i dekoracyjne.Zapraszam na moj blog i slę pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńA jeszcze gdy podwoi ilość pędów w kolejnych sezonach ... och och ! To będzie widok :)
UsuńJeśli to Muminki to muszę ich poszukać do naszego ogrodu:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
Pozdrawiam
Koniecznie poszukaj. Każdy gatunek z rodzaju penstemon ma podobne pąki kwiatowe, ale szczególnie digitalis mają muminkowe mordki :)
UsuńNIe znałam Muminków :) Bardzo fajne, delikatne i eleganckie. Podobają mi się i opisy i tło na ścianie.
OdpowiedzUsuńHmm, myślę, że nie znasz kwiatów muminkowych, lecz same Muminki są Ci znane !
UsuńMam kilka penstemonów w ogrodzie ale dopiero patrząc na kwiaty odmiany 'Husker's Red' olśniło mnie do czego są podobne ... hihi :)
Piękna roślina!
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia :-)
a jak wyglada mała mi
OdpowiedzUsuń