Posadzona w głębokim cieniu zatraciła zupełnie wigor koloru.
W jaśniejszym miejscu, skryta pomiędzy liśćmi host oraz oświetlona porannymi promieniami słońca pokazała piękne wiosenne wybarwienie. Bordowe żyłki z zieloną obwódką zdają się iskrzyć wyrazistością.
Zakwitła niepozornymi, żółto zielonkawymi, drobnymi kwiatami które nie stanowią konkurencji dla bogactwa liści.
W wystawie południowej kontrast między bordowymi żyłkami a płowym tłem jest jeszcze bardziej wyrazisty.
Piękna jest, idealna do mojego ogrodu, gdzie prawie wcale nie ma cienia.
OdpowiedzUsuńMuszę ją zanotować :)
W takim razie musisz ją trochę osłonić wyższymi bylinami, które będą tworzyć chociaż ruchomy cień. Aż tak odporna nie jest na palące słońce :)
OdpowiedzUsuńtakie sobie tez zrobnie
OdpowiedzUsuń