środa, 25 sierpnia 2010

Phyllitis scolopendrium.

Kolejną gruntową paprocią godną uwagi jest języcznik zwyczajny, nazwany tak od kształtu wzniesionych, skórzastych liści. Zimozielone i sztywne, w kolorze intensywnej zieleni są atutem tej paproci. Pod koniec sezonu, na spodniej stronie wewnętrznych liści pokazują się brązowe zarodnie zebrane w kupki, mają postać ukośnych kresek. Nie zmienia to atrakcyjności kępy, ponieważ asymilujące i zarodnikujące wyglądają podobnie a paproć wciąż wygląda świeżo i schludnie. Bezproblemowo przyrasta w cienistych zakątkach ogrodu, wpasowując się do naturalistycznych założeń.





3 komentarze:

  1. Wprawdzie sam posiadam odmiany 'Crispa' czy 'Cristata' ale czasem wydaje mi się, że wiele odmian to osobniki tak "denature", że wyglądają, jakby ktoś rzucił granat w poczciwego języcznika zwyczajnego...

    Ale w ogóle to z wielką przyjemnością oglądam Twój blog.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie za wszystkie odmianowe języczniki dałabym się pokroić ;)
    Ale są takie, za którymi ... och !

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)