sobota, 2 lipca 2011

Tęsknoty.

Podczas deszczowych dni ogrodnik się nudzi. A to uzupełnia notatki, a to poprawia i kataloguje zdjęcia. Siedzi i tęskni za ciepłem i wonią rozgrzanego ogrodu.
W moim przypadku do szerokiej palety ogólnych tęsknot dochodzi jeszcze jedna, zakorzeniona w beztroskich chwilach dzieciństwa. To nostalgia za naszym Morzem Bałtyckim, czasem chłodnym i chmurnym, czasem upalnym i słonecznym.

Kiedy wysokie wydmy przede mną odsłonią skrywaną w przejściu szeroką panoramę morza ?
Kiedy wiatr zagwiżdże mi w uszach oszalały szarpiąc włosy ?
Kiedy poczuję zapach bryzy, lekko słony i bagnisty ?
Kiedy pod stopami zachrzęści drobny kremowy piasek rudo zabarwiony na styku z wodą ?
Kiedy usłyszę przekomarzanie się i krzyk mew wiszących nad głową w nadmorskich miejscowościach ?
A fale ... kiedy usłyszę muzykę fal a piana z wodorostami zawinie się wokół zanurzonych po kostki stopach ?

Hosta Lakeside 'CHa Cha'.

Hosta rectifolia 'Chionea'.

Hosta 'Golden Tiara'.

Hosta 'So Sweet'.

3 komentarze:

  1. Oj dziś się nie nudzę, właśnie maluje mieszkanie :-) chociaż do roślinek ciągnie. Wyjdę do nich wieczorem jak skończe.

    pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego zaspokojenia tęsknoty za Morzem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe, CO takiego jest w Bałtyku, ze właśnie za nim wszyscy tęsknią...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty również Drogi Megimoherze ?
    Myślę, że winien jest ten Jego urok ze wzburzonymi falami z hukiem roztrzaskującymi się o pale i kończąc rozlewając się szerokim łukiem na piasku ... Ta siła przeogromna, nieposkromiona i elegancja elektryzuje jak czerwone Ferrari na ulicy ;-)

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)