Dziś przed wieczorem ma nadejść Wiosna.
W moim ogrodzie już czeka na nią niespodzianka do odgadnięcia. Czy to może być śnieżyca wiosenna (Leucojum vernum) dostana niegdyś w "pustej" doniczce na zjeździe ogrodowym ?
Wiosna będzie miała u mnie duuuużo roboty. Wszędzie śnieg zalega i ścieka dwoma strumykami w dół ogrodu:
Wiosna u mnie nie posiedzi sobie na leżaku w słońcu. Trzeba zakasać rękawy i topić śnieg i budzić wiosenne cebule. Jedyne zielone w postaci zeszłorocznych badyli tawułek i traw wystaje nad warstwą śniegu:
U mnie jednak mniej śniegu, rozpuścił się dzisiaj.
OdpowiedzUsuńA widzisz ile go u mnie ?!
UsuńCnotą ogrodnika jest cierpliwość ... u mnie też w końcu zniknie.
u mnie śnieg niknie.....ale jeszcze dosyc dużo go leży.....
OdpowiedzUsuńkwiatek to śnieżyczka ? jak piszesz....
Śnieżyczka to Galanthus a śnieżyca - Leucojum.
UsuńJa myślę, że to będzie ta druga roślina ... mam taką nadzieję :)
Topić śnieg!!! Dobre hasło:-)
OdpowiedzUsuńTak i to jest zadanie dla ciepłego powiewu Pani Wiosny :)
UsuńMoja snieżyca ma te plamki zółte, ale być może na początku były one zielone, według mnie jest to śnieżyca.
OdpowiedzUsuńWyczytałam w mądrych książkach co następuje: "plamka na końcach płatków żółta do zielonożółtej - zależy od stopnia nasłonecznienia i wieku kwiatów, im więcej słońca lub starszy kwiat, tym bardziej żółta".
UsuńWidocznie masz starszą roślinę a moja ... cóż dwa sezony siedziała cicho w ziemi, aż straciłam wszelkie nadzieje. Nawet na miejscu jednej cebulki posadziłam już jarzmiankę. Trzeba będzie teraz rozdzielić obie "panie" ;)
U mnie będzie miała podobnie dużo pracy jak u Ciebie jak na razie woda ścieka z dachu a śnieg dalej leży - przepiękne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, leniła się przez lato, jesień i zimę, pewnie przytyła nawadze.
UsuńSprzątanie śniegu w ramach ćwiczeń fitness ;)
U nas wczoraj sniegu było mało, ale wieczorem zaczęło padać i znów jest biało :(
OdpowiedzUsuńU mnie w nocy też znów spadł świeży śnieg. Chyba nie wie, że mam go już dość :/
UsuńDokładnie to jest Leucojum vernum var carpaticum bo i w obrębie gatunku są różnice. Jak widać doniczka nie była pusta.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że przed wysadzeniem ziemi w doniczce dokładnie przebrałam zawartość palcami. I nic tam nie znalazłam, ale pomyślałam, że ziemi się nie wyrzuca i dałam ją na rabatę wyrównując jakiś dołek.
UsuńWidocznie opatrzność i dobry duch ogrodu nade mną czuwały !
Może za długo stały w doniczce i cebule wyschły, one tego nie lubią. A może dostałaś nie tę doniczkę co trzeba?
OdpowiedzUsuńA to już prędzej - pamiętam, że traktowałam po macoszemu gdyż żaden badylek z doniczki nie wystawał. No i mówi się, że cebule to wykopaniu należy przesuszyć, widocznie śnieżycy to zaszkodziło.
UsuńAż sprawdziłam, który to rok był i oniemiałam. Już sama nie wiem co otym myśleć:
"Leucojum aestivum subsp. Aestivum - celule ze spotkania u Marty jesień 2005r, na trawniku przed domem przed wysokim na sztorc stojącym kamieniem. Od Basi K - w pierszej wersji miało być dla Marty, ale ta nie chciała wziąć i dostało się mnie. Ale w doniczce nic nie było bo nie urosło, więc szukam dalej.
*Kupiłam w AGR Sandomierska 8 cebul i posadziłam pod kratką na środku na zewnątrz Perukowcowego."
W żadnym z tych dwóch miejsc z zapisków nie wyrosły śnieżyce, więc już nie wiem od kogo mam te spod muru ;/
Akurat ta śnieżyca przesuszania cebul nie lubi, nawet w gruncie w suchym miejscu potrafi zanikać. Ale jak wyszła i zakwitła to widać jej dobrze:) A letnią uprawiasz? Ja jakoś do niej nie mam szczęścia, kiepsko mi rośnie.
OdpowiedzUsuń