Nareszcie jakiś kolor. Dotychczas sporadyczne biele i żółcie, troszkę fioletu i niebieskiego. Tej wiosny do gamy kolorów dołączyła ogniście pąsowa sasanka ogrodowa 'Rubra' (Pulsatilla x hybrida). Zeszły sezon zakończyła gęstą kępą puszystych liści a że miejsce ma bardzo słoneczne - liście zebrały imponujący zasób energii.
To dopiero początek kwitnienia i z wielu pąków pierwsze dwa kwiaty pokazały wnętrze. Otulone ciasnym okółkiem mechatych liści będą otwierać się w kolejne słoneczne dni.
Zachęcona powodzeniem przy jedynej kępce sasanki, myślę wzbogacić się o kolejne puchate piękności.
Piękna ta Twoja sasanka, moja niestety została podgryziona przez nornice i zostało po niej tylko puste miejsce.
OdpowiedzUsuńA może będą z niej siewki ? Ja ten egzemplarz mam od trzech lat i już widziałam małe rozetki strzępiastych listków ;)
Usuńmoże jakieś będą. Niestety mój Pan Biszkopt nie jest tak wspaniałym łowcą, polowanie pozostawia.... łapkom na myszy. Także trawnik przypomina przekopane miasto, a część roślin zanikła...
UsuńA może powinnaś popracować nad Panem Biszkoptem ? Ja biorę moją Tosię na ręce i zanoszę pod dziurkę i pokazuję kotu. Ona wsadzi tam nos, powęszy, obada wnętrze łapką i już wie co ma robić. Ja kotę pogłaszczę, pochwalę i sprawa przesądzona :)
UsuńU mnie - jak wyżej. A piękne były. Podejrzewam nornice. Kolor faktycznie świetny!
OdpowiedzUsuńTakie gryzonie to zmora ogrodów, u mnie nie występują - za dużo mam kotów, żeby się uchowały ;)
UsuńRozglądaj się za siewkami :)
Śliczna! Na wiosnę bardzo potrzeba nam takich kolorów :) Żałuję, że sasanki są wrażliwe na nadmiar wody, mogę je podziwiać tylko u innych.
OdpowiedzUsuńU mnie też wilgotno, ale dla sasanki znalazłam miejsce na skarpce wzdłuż podjazdu gdzie jest odwodnienie. Skarpka słoneczna, wygrzana, to się sasance spodobała i wdzięczy się kolorem :)
UsuńPiękny kolor sasanek :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że w tym roku dadzą taki spektakl ;)
Usuń