piątek, 8 czerwca 2012

Sesja Panny Młodej i nieco Białego.

Kontynuuję rozprawę nad kolejnym irysem syberyjskim, który w swej świetności rośnie na skraju Białej rabaty. W masie białych żółtym podkreślonych kwiatów jest wprost zjawiskowy. To odmiana 'Moon Silk' - dla mnie jak zastygłe motyle z rozpostartymi skrzydłami. Aż zastanawiam się, który piękniejszy: ten czy biały z tygryskiem z postu o irysach tygrysach.





Czy to otoczenie białej rabaty z wiązówką bulwkowatą, która kaszkowatymi kwiatostanami przydała delikatności maślanym kwiatom irysa, czy wiązówka błotna 'Aurea' zdecydowaną żółtą plamą wzmocniła efekt świetlistości plamie na płatkach ? Jasne kwiaty długo utrzymują się na pędach a liście wysokiej śliwy dodatkowo filtrują bezpośrednie promienie słońca.


Biel zawsze jest elegancka i świeża, czysta i niewinna jak Panna Młoda. Otoczenie Białej rabaty idzie w Jej orszaku.

11 komentarzy:

  1. Śliczny ten irys, a cała rabata jest taka radosna:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda ?! A wydawałoby się, że rabata w przeważającym jednym kolorze może być nudna, a tu zawarte tyle świetlistości :)

      Usuń
  2. Jestem zauroczona.
    Czy jesteś artystą-fotografikiem?
    Twoje zdjęcia są zachwycające.Oglądam z wielką przyjemnością.
    Przepiękny blog. Z zaskoczenia nie potrafię wyrażać swojej opinii.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi, iż wywarłam na Tobie takie wrażenie, czuję się zawstydzona.
      Artystą-fotografikiem może nie jestem, ale przywiązuję ogromną dbałość do uchwycenia tego co widzę i chcę żebyście również zobaczyli.

      Usuń
  3. ten najpiękniejszy, bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten irys ma duży kwiat, znacznie większy niż "biały tygrysek". Poza tym tak to jest, że najpierw podoba nam się ten pierwszy, ale kolejny jeszcze piękniejszy ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Fiu fiu, mieszkańcy Białego powinni się zarumienić od tylu pochwał !

      Usuń
  5. Mnie też się marzy biała rabata, jednak na razie na to się nie zanosi ... Chyba miałam tą odmianę, ale coś mi nie przetrwała ... Ja głosuję za tygryskiem, zdania nie zmienię !!! ha,ha ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może masz za sucho i dlatego wyginęły te irysy. Z własnego doświadczenia wiem, że potrafią przetrwać wielkie wody i nic im się nie stanie.
    Myślę, że tygrysek ma dużo uroku no i bardzo lubię bursztyny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Miłko, pięknie piszesz o roślinach. Kocham białe kwiaty i po obejrzeniu Twoich zdjęć irys Moon Silk został wciągnięty na listę: do kupienia.

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)