niedziela, 24 kwietnia 2016

Przegląd nowości.

W ciągu trzech poprzednich sezonów kolekcja bruner wielkolistnych (Brunnera macrophylla) wzbogaciła się o kilka nowych egzemplarzy. Uważam je wciąż za nowości ponieważ nie rozrosły się na tyle aby uważać je za zasiedziałe. Chociaż taka 'Henry's Eyes', mimo że posadzona w zeszłym roku - dała spory samosiew gruntownie przeze mnie wyplewiony. Na kwiatach dopiero z bliska widać białe obwódki płatków odróżniające odmianę od gatunku. Z daleka nie widać różnicy, obwódki nawet nie dają efektu rozjaśnienia błękitu. Ot taka ciekawostka.





Natomiast kwiaty odmiany 'Alba' są bardzo wyraziste na tle zieleni liści, gdyż biel płatków jest idealna. Kępka dość niska w porównaniu z innymi odmianami i jakaś nie za bogata w kwiatostany. Pomimo, że rośnie w jasnym cieniu skryta za altanką - płatki w niektórych miejscach są zbrązowiałe. 




Co innego odmiana 'Mr. Morse', srebrny rysunek liści rozjaśniony bielą kwiatów jest ciekawy i widoczny z daleka. Ta część ogrodu jest świeżo po plewieniu i powierzchnię gleby nie zdążyłam zaściełać ściółką. Na tle grubej materii organicznej efekt będzie jeszcze ciekawszy. Wielkość kwiatów jest porównywalna z odmianą 'Alba', może ma więcej kwiatostanów.





Myślę, że to sprawa dość chłodnej wiosny, bo wilgoci w ziemi i zasobności na pewno im nie brakuje. 'King's Ransom' jasną poświatą odbija się na tle podmokłej rabaty.

3 komentarze:

  1. Masz wspaniałe warunki dla bruner i to widać w Twoim ogrodzie.'Mr. Morse'mógłby się nazywać 'Mr.Mróz' bo to taka 'Alba' pociągnięta przymrozkiem :-)
    Czekając na ocieplenie,Elwira

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, żebyś widziała ile siewek wydaję w świat i ile ich jeszcze ląduje w kompoście ! Wiosną daję im zakwitnąć a potem krótka piłka i aut ;)

      Usuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)