poniedziałek, 7 maja 2012

O funkiach czas zacząć.

Wiosna nabiera rozpędu a ostatni spóźnialscy zawitali już na scenę. Na te byliny, które w zeszłym sezonie siedziały gdzieś cichaczem przyczajone, w tym roku patrzę jakby dokładniej.
Odmianę 'Touch of Class' zobaczyłam w sieci i od razu mi się spodobała. Sztywna blaszka liściowa jest oschła we frywolne ozdobniki a skąpe maźnięcie seledynu pogłębia jeszcze bardziej wrażenie prostoty. Zestaw tych dwóch kolorów niby wibruje ostrym i wysokim dźwiękiem. Myślę, że kępy tej odmiany pasowałyby w sam raz na zielone otoczenie jakiegoś futurystycznego budynku mieszkalnego.





Funkia odrobiła lekcję z zimowego spania, bowiem z jedno pędowej sadzonki wyrosła całkiem spora ilość liści. Podejrzewam, iż gdybym odgarnęła rozsianego wokół Viola sororia 'Albiflora' okazałoby się że pędów jest więcej. Nic dziwnego, cieniste i wilgotne miejsce sprzyja bylinom lubiącym ożywczy chłód i Polygonatum humile wciskająca się pod liście funkii jakby roślejsza niż w innych latach.


6 komentarzy:

  1. również jestem nimi zachwycona, są piękne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem pod wrażeniem od dobrych kilku lat :)

      Usuń
  2. Funkie chyba teraz wyglądają najlepiej... soczyście i zielono.
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórym jeszcze daleko do pełnego rozkwitu urody, a niektóre pokazały już swą moc.

      Usuń
  3. Piękna ta hosta, może kiedyś zasili moją kolekcję:) Nie wiem czemu, ale jakoś w donicach bardziej mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W donicy można wyeksponować pojedynczy egzemplarz lub kompozycję stawiając na cokole czy jakimś podwyższeniu. Ale kiedy chce się mieć coraz więcej host, bo każda następna piękniejsza, to w końcu zabraknie okazałych miejsc ;)

      Usuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)