wtorek, 13 lipca 2010

Thalictrum isopyroides.

Niewysoka koronkowa rutewka. Oczami wyobraźni widzę delikatną chmurkę drobnych liści pomiędzy strzelistymi kępami traw.



Wprawdzie mała to sadzonka i nie zimowała u mnie jeszcze ... ale robiąc jej portret Fredziu siadł mi w kadrze. Więc jak tu nie wspomnieć o bylinie która tak spodobała się kotu ?


4 komentarze:

  1. oo to bardzo ciekawa rolsinka,i do tego ladna lubie takie delikatne,musze sobie ja zaraz wygooglowac i troche o niej poczytac,dziekuje za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona w tej chwili jest malutka, bo to sadzonka tego roczna. Na moim podmokłym terenie, przypuszczam, że dobrze będzie rosnąć. W razie czego służę sadzonką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzieki ale mysle ze zanim by do mnie dotarla to nie wiele by z niej bylo ;)

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zachęcam do pozostawienia komentarza
i zapraszam ponownie :)